piątek, 5 września 2014

Powrót.

Dawno mnie tu nie było, ale wracam :). W ciągu ostatnich tygodni przytłoczyła mnie ilość zajęć, a że ograniczyłam zakupy kosmetyczne to nie bardzo miałam co tu pokazywać.
Dziś recenzja bazy przedłużającej trwałość podkładu Benefit Stay Flawless, którą pokazywałam TU.
O ile po pierwszym użyciu byłam zadowolona to po dłuższym testowaniu zmieniam zdanie.
Niestety baza dobrze sprawdza się tylko z niektórymi podkładami, w przypadku innych wręcz przyspiesza ich znikanie z twarzy. Niestety tak dzieje się w przypadku podkładu Pharmaceris, którego obecnie używam- znacznie lepiej trzyma się nałożony na krem na dzień niż na krem za dzień+bazę. Drugi istotny minus to pogorszenie stanu mojej cery. Zauważyłam, że po kilku dniach stosowania jej pod rząd na policzkach pojawiły się drobne krostki, które teraz nie chcą zniknąć.
Póki co bazę stosuję na powieki i tutaj sprawdza się całkiem nieźle, ale nie po to ją kupilam :/.
To co ciągle mi się podoba to urocze opakowanie. Forma sztyftu jest wygodna ale średnio higieniczna.
Bazy nie polecam, myślę że można znaleźć lepsze i tańsze. Skoro już ją mam to pewnie popróbuję jak zachowuje się z innymi podkładami, ale liczyłam na lepszy produkt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz