niedziela, 25 maja 2014

Catrice- udany początek znajomości

Nie wiem jak to się stało, ale do tej pory nie miałam żadnego kosmetyku Catrice. Ale już nadrobiłąm zaległości ;).


 Najpierw kupiłam korektor, zachęcona postem u CatKRM. Okazał się super!
Jest bardzo gęsty dlatego najwygodniej nakłada się go palcami. Pod wpływem ciepła szybko wtapia się w skórę, idealnie kryje cienie pod oczami. Na zdjęciu widoczna gruba warstwa- po roztarciu staje się prawie niewidoczny. Jest trwały, nawet przy obecnych upałach wytrzymuje cały dzień. Kosztował ok. 12zł i upolowałam go w Tesco. Mam odcień 020 Light Beige.


Drugim zakupem była szminka Ultimate Shine Gel Colour w odcieniu 060 Don't Pink and Drive. Szminka ma lekką, żelowa formułę i na ustach pozostawia delikatny kolor- jest podobna do Maybelline Colour Whisper. Nie jest bardzo trwała, ale nie tego od niej oczekiwałam. Nieźle nawilża- dla mnie w sam raz na lato.



Na pewno skusze się jeszcze na kosmetyki Catrice. Myślę o cieniach Liquid Metal. Co jeszcze polecacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz