Żel pod prysznic The Body Shop z serii Masło Kakaowe. Należało do zestawu, który dostałam w prezencie. Żel jest gęsty, pachnie przyjemnie (ale nie kakaowo) i nawilża skórę- bardzo dobre rozwiązanie na zimę. Czyli jak na razie wszystko w porządku. Niestety uwięziony jest w butelce z tak twardego plastiku, że próba wydobycia żelu spokojnie może zastąpić ćwiczenia. Myślę, że nie kupię żelu z Body Shopa, chyba że zmienią opakowania.
Kolejny produkt to Serum wypełniające biust Tołpy. Nie stosowałam go bardzo regularnie i nie zrobiłam pomiarów przed i po. Dlatego nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić czy zwiększa obwód do 3cm i unosi do 2cm, co obiecuje producent. Ale używa się go przyjemnie, ma taką śmietankową konsystencję, szybko się wchłania i ładnie pachnie. Tylko czy to wystarczy skoro kosmetyk kosztuje prawie 50zł? Chyba nie.
:) |
U mnie szampon nie spowodował podrażnień ani łupieżu. Pewnie jeszcze do niego wrócę. Kosztuje ok 12zł za 200ml.
nie znam zadnego z nich :)
OdpowiedzUsuńa opakowania niby tylko trzy, ale zawsze to jednak trzy :D hihi