poniedziałek, 4 listopada 2013

Pielęgnacja twarzy część 2.

Przedstawię pozostałe produkty, których używam do twarzy. Na początek krem na dzień, bo zamieniłam mój poprzedni krem Eucerin na coś gęstszego  na zbliżającą się zimę.


Krem Mixa Przeciw błyszczeniu dla skóry normalnej i mieszanej- kupiony w Rossmannie za 20zł (opakowanie 50ml) sprawdza się naprawdę dobrze- szybko się wchłania, nawilża skórę i rzeczywiście ją trochę matuje. Dobrze współpracuje z podkładami (Bourjois Flowe Perfection, Rimmel True Match, Iwostin), nie podrażnia. Może być też stosowany jako maseczka- ale tego jeszcze nie próbowałam, bo moją ulubioną maską do twarzy jest...

Honey and Oat 3-in-1 Scrub Mask The Body Shop- producent obiecuje oczyszczenie, nawilżenie i wygładzenie w jednym i rzeczywiście maska daje sobie z tym radę.
Wygląda i pachnie niezbyt apetycznie- jak gęsta, rozgotowana owsianka. Producent zaleca używać ją 1-2 razy w tygodniu przez 5-10min. Maseczka nie zasycha na twarzy, ponieważ zawiera płatki owsiane zmywając ją równocześnie można wykonań nią bardzo delikatny peeling. Po nałożeniu czuję lekkie pieczenie, które po chwili znika. Po użyciu skóra jest bardziej gładka i miękka. Opakowanie 100ml kupiłam za 35zł, cena regularna to 52,50zł.

Gdy chcę zafundować skórze porządny peeling sięgam po Yoskine Mikrodermabrazja, który z powodzeniem zastąpił Mikrodermabrazję z wit. C z The Body Shop. Peeling ma dosyć rzadką konsystencję i strasznie dużo strasznie małych ścierających drobinek.

Przyjemnie pachnie i dobrze radzi sobie z różnymi nierównościami na mojej twarzy.  Prawie jak szlifierka ;). Stosuję 1-2 razy w tygodniu, zazwyczaj przed maseczką. Dla posiadaczek wrażliwej cery może być za ostry. 75ml kosztuje ok 30zł,

I ostatni produkt, który stosuję najczęściej przed okresem na różne niespodzianki które wyskakują mi wtedy na twarzy- Olejek z drzewa herbacianego. Ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne i ładnie wysusza krosty które już powstały i zapobiega powstawaniu kolejnych. Jedynym problemem dla mnie jest jego zapach, który oprócz tego, że jest intensywny to jeszcze długo utrzymuje się na skórze. Ale jakoś da się to przeżyć, zwłaszcza że jest skuteczny.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz